Sebastian Vettel świętuje swój czwarty sukces w wielu wyścigach, przestrzegając zwycięstwa w Grand Prix Indian. Poprowadził każde okrążenie wyścigu drugi rok z rzędu w Buddh Worldwide Circuit.
Panujący mistrz świata był pierwszy w pierwszej turze, po tym, jak odparł atak Marka Webbera. Jednak najdoskonalszy początek dokonał Fernando Alonso z piątego miejsca na siatce. Poszedł trzy na bieżąco z McLarens w czwartą turę i chociaż Jenson Button poradził sobie z trzecim, minął Lewisa Hamiltona. Trzy okrążenia później Alonso wykorzystał swoje DRS do wyprzedzenia przycisku przed ustawieniem celowników na Webbera.
Reklama – post jest kontynuowany poniżej
Był to jednak dość czysty początek od niedawnego standardu z tylko jednym incydentem. Michael Schumacher, a także Jean-Erica Vergne, skontaktowali się, co wywołało nakłucie dla Schumachera, a także ciężkie uszkodzenia przednich dla Vergne.
W połowie drogi Vettel przedłużył ogromną przewagę z przodu, z serią okrążeń 0,7 sekundy szybciej niż jakakolwiek inna. Wiele dziedzin było w kompleksowej strategii, która nie przyniosła żadnej modyfikacji bieżącego zakupu z przodu.
Tymczasem Alonso wsiadł do Webber, jednak nie był w stanie przegapić, dopóki Australijczyk nie doświadczył problemu KERS na okrążeniu 48, co pozwoliło Alonso wypłynąć obok drugiego miejsca.